wtorek, 13 kwietnia 2010

Obalamy mit hamulcowego prezydenta

Dziennik - mimo gorącej (choć chyba sztucznie wywołanej) dyskusji Wawel czy Powązki - zamieszcza artykuł poświęcony ustawom, jakie zostały uchwalone przez Sejm w miesiącu marcu i kwietniu, a które nie zdążyły być podpisane przez prezydenta Kaczyńskiego.

Nie zdążyły...
No właśnie.
Wbrew powszechnej opinii, że Lech Kaczyński był prezydentem hamulcowym okazało się, że do końca ubiegłego roku, przez czas trwania swojej prezydentury, podpisał 840 ustaw!
17 odesłał do Trybunału Konstytucyjnego i zawetował ... 18!
(źródło)

Na jego biurku pozostało 30 ustaw do podpisania/zawetowania/odesłania. Ustawami tymi zająć musi się Bronisław Komorowski. Większość z tych ustaw nie budzi kontrowersji.
Oprócz dwóch: nowelizacji ustawy o IPN i o zmianie ustawy o Trybunale Stanu.
Wiadomym było, że Lech Kaczyński nowelizacji ustawy o IPN raczej by nie podpisał...
Wiadomym jest (posłowie PO zresztą tego nie ukrywali), że nowe prawo odnośnie Trybunału Stanu jest uchwalone, by móc przed owym Trybunałem postawić Wojciecha Jasińskiego, ministra skarbu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Te dwie ustawy będą sprawdzianem dla Komorowskiego czy krytykowanie byłego prezydenta jako "partyjnego" było słuszne. Być może Komorowski też będzie partyjnym. Tylko czy ktoś go za to skrytykuje?

5 komentarzy:

  1. co z tego że zawetował TYLKO 18 jak ciągle mówił że zawetuje każdą ustawę bez czytania która nie będzie zgodna z poglądami brata?

    OdpowiedzUsuń
  2. skoro CIĄGLE tak mówił, choć jeden link do takiej wypowiedzi poprosimy.
    obawiamy się, że to "ciągle", "bez czytania" itd. jest kolejną kaczką dziennikarską, która dyskwalifikowała Kaczkę za życia ...

    OdpowiedzUsuń
  3. jeżeli serio jesteście grupą ludzi interesujących się polityką i nie pamiętacie takich podstawowych rzeczy to poważnie poddaje w wątpliwość waszą widzę polityczną sprzed ostatnich 2 lat do dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  4. wymigujesz się. Pamiętamy, że o tym PISANO, ale nie przypominamy sobie, ŻADNEJ wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego (czy to na Youtube, czy w jakimś tekście wypowiedzi przywołanej na prawach cytatu), która by to potwierdzała. Może jednak podasz link do źródła? A najlepiej do kilku, bo jeśli nawet on powiedział to raz, a media i politycy mielili to później przez lata, to czyja to wina, że spór był jaki był? Lecha Kaczyńskiego, czy mediów i polityków?

    Jeśli nie podasz źródeł wtedy zmuszeni będziemy poddać w wątpliwość Twoją umiejętność krytycznego podejścia do tego, co dziennikarze oraz politycy piszą i mówią.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Mateusz
    Oczywiście chodzi o wypowiedź TUSKA, że że niby PO będzie musiało rządzić rozporządzeniami, bo prezydent będzie wszystko wetował jak leci.

    Normalny czarny piar polityka miłości.

    OdpowiedzUsuń