środa, 12 maja 2010

Straszący się boi?

Obudziłem się po 12:00, przy śniadaniu jak zwykle zajrzałem na gazeta.pl i coś mnie uderzyło. Myślałem, myślałem i już wiem.

Wśród 20 newsów w oknie informacyjnym były wtedy W JEDNYM CZASIE między innymi takie wiadomości:

11.48 Palikot ostrzega przed porażką PO. "IV RP bis"
10.06 "Platforma jest jak zamroczony bokser"TOK FM
9.19 Rostowski: Prezydentura J. Kaczyńskiego jest groźna
7.30 Kolejny zły sondaż dla Komorowskiego. PiS goni PO
Platforma: Ludzie pytają: co się dzieje? PiS w natarciu!
Staniszkis: Kaczyński to prawdziwy lider, PO się go boi

Z 20 wiadomości aż sześć dotyczy "ostrzeżeń", "groźnej prezydentury", "nacierającego" i "goniącego" PiSu (i tymi hasłami tworzy się atmosferę strachu), oraz "zamroczenia", "porażki" i "strachu" PO (a tymi mobilizuje się do oddawania głosów wiadomo na kogo).

Poza tą szóstką w oknie wiadomości były też inne newsy o Kaczyńskim. Na przykład:

11.29 Senyszyn o Kaczyńskim: Traktuje trumnę brata jak...

Te wiadomości pomijam, bo jest w nich to co zwykle, czyli ktoś z nie-PiSu mówiący o tym, jak Kaczyński wykorzystuje trumnę (tylko jakoś newsów, które by to wykorzystanie trumny potwierdzały brak) i tym podobne.

Wracamy do pierwszych sześciu tytułów. Co w nich jest? S T R A C H! Nie mam na myśli strachu przed tym, czym straszy Gazeta.pl swoich czytelników ("widmo IV RP"). Mam na mysli to, czego boi się sama Wyborcza, a co tutaj widać bardzo wyraźnie.

Gazeta.pl, a więc także Gazeta Wyborcza, jest P R Z E R A Ż O N A tym, że rozpada się scena, którą tak długo budowała. Do tej pory czytelnicy patrzyli na scenę i przytakiwali głowami na to, co się na scenie działo. Łapali słowa aktorów i powtarzali je później, traktowali jak swoje, brali wydarzenia pokazywane na scenie za rzeczywistość. A teraz jest inaczej. Ludzie nie patrzą się na scenę, tylko na siebie. Patrzą sobie w oczy, sami siebie pytają, co się tu dzieje, co jest dla nas dobre, kim jesteśmy.

I to jest niesamowite w dwóch wymiarach. Po pierwsze dlatego, że tak się dzieje, że ludzie patrzą już na medialny spektakl innym okiem i wyciągają z tego wnioski. A po drugie dlatego, że ci, którzy zawsze straszyli teraz sami się boją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz