poniedziałek, 15 marca 2010

Bohaterem dnia jest ...

Trwa dyskusja nad debatą (lub brakiem debaty) między kandydatami na kandydatów.
dziś nowe rewelacje:
Bronisław Komorowski poranną propozycję Grzegorza Schetyny przyjął.
Odrzucił ją jednak Radosław Sikorski.

Oświadczył, że
powinniśmy chronić autorytet naszego marszałka Sejmu przed oskarżeniami o nadużywanie władzy nad gmachem Sejmu
Komentarze innych partii oraz komentarz marszałka sejmu możemy przeczytać tu.

Co ciekawe, europoseł PO Sławomir Nitras nie zostawia suchej nitki na pomyśle, by prawyborcza debata Radosława Sikorskiego i Bronisława Komorowskiego odbyła się w sali kolumnowej sejmu. W wywiadzie dla Wprostu mówi:
Sadzanie naszych kandydatów w miejscu, w którym zeznawali Lew Rywin i Ryszard Sobiesiak, byłoby sabotażem (...) Organizowanie takiej debaty poza profesjonalnym studiem telewizyjnym nie gwarantuje standardów, do których przyzwyczaiła Platforma. Nie słyszałem, by w którymkolwiek z zagranicznych parlamentów organizowano takie wydarzenia

Tyle o debacie nad debatą.

Wp.pl donosi również, że odbyło się drugie, nieformalne spotkanie szefów unijnej dyplomacji - tym razem w Finlandii. Na spotkaniu tym po raz kolejny nie był obecny Radosław Sikorski.
Portal tvp.info donosi, że w tym czasie Sikorski prowadził kampanię wyborczą w Szczecinie, Piotr Paszkowski (rzecznik MSZ) twierdzi, że Sikorski w tym czasie podejmował w Warszawie sekretarza generalnego NATO.
Zaintrygowanym ta rozbieżnością zdań polecam dotrzeć do informacji kiedy w Laponii omawiano najistotniejsze kwestie...

I raz jeszcze bohater dzisiejszego dnia. Radosław Sikorski był gościem programu "Tomasz Lis na żywo". Przekonywał w nim, że
czuje w sobie moc żeby wykorzystać urząd prezydenta do promocji polski za granicą.
Poproszony przez Lisa, by wskazał różnice między swoją kandydaturą, a kandydaturą Komorowskiego powiedział:
To wybór między prezydenturą jako ukoronowaniem kariery, nagrodą za zasługi, a prezydenturą, która chce zmieniać świat.
Wielokrotnie przywoływał atut znajomości języka angielskiego - "łaciny XXI wieku".
Tomasz Lis zaskoczył Sikorskiego pytaniem o drugie obywatelstwo. Szef MSZ przekonywał, że się go zrzekł. Lis sugerował Sikorskiemu mówienie nieprawdy, powołując się na brytyjskie prawo uniemożliwiające zrzeczenia się nadanego obywatelstwa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz