niedziela, 21 marca 2010

POdebacie

No i doczekaliśmy się! Odbyła się w końcu długo zapowiadana debata prawyborcza między Radosławem Sikorskim, a Bronisławem Komorowskim. Jak to wyszło? Komentujący w studio TVN24 redaktor Karnowski stwierdził bezceremonialnie, że "wiało wiochą". Hmm... My debatę śledziliśmy wraz z użytkownikami Twittera. Przyjrzyjmy się jej bliżej:
  • Sztywno! Sztywno! Sztywno! Zwłaszcza na początku. To nie tylko nasz pogląd:
"Za sztywno. Powinno być więcej luzu. I prowadzący i Sikorski"
Azrael

"Czy tylko ja widzę, że Sikorski jest jednak spięty? :)"
gw_1990

"Nudne, sztuczne i puste słowo wstępne spiętego Sikorskiego. Komorowski na wejściu dużo lepszy."
katarynaaa

"Debata PO - klasyczny pomysł, siermieżna realizacja. Nowak, Mucha, a głownie Sikorski - mega stres. Komorowski najmniej spięty ale mdły."
amelialukasiak

"Jak można być takimi drewniakami w swoim gronie?"
gw_1990

To tylko namiastka. Generalnie wydźwięk był taki, że wszyscy się "kisili" we własnym sosie, a mimo to byli szalenie sztywni. Najmocniej dostało się prowadzącym: posłance Joannie Musze i posłowi Sławomirowi Nowakowi.

  • Bez ognia i polotu. Czyli po prostu nudno:
"nudno, nie?", "Myslałem że RS będzie bardziej bojowy i błyskotliwy"

Igor Janke

"No, z ostrych rzeczy to dziś będę miał tylko stek. Debata - słaba..."

AzraelK

"Niesamowite, że można było przez tydzień lansować te nudy na wydarzenie roku."

katarynaaa
Trudno się nie zgodzić...

  • Wpadka Bronisława Komorowskiego. Poszło o in vitro. Marszałek zabrnął w tezie, że jest za finansowaniem tego sposobu zapłodnienia z budżetu państwa pod warunkiem, że... będzie pewność, że urodzą się zdrowe i mądre dzieci. Nawet komentujący w studio TVP Info znawca tematu - Eryk Mistewicz - stwierdził, że to ogromny błąd. Twierdzi, ze nie spodziewał się tego po Panu Marszałku... My też nie, podobnie jak komentujący na Twitterze:
"ależ Bronek przestrzelił z in vitro. Co to za głupi pogląd, że refundacja wtedy, gdy państwo ma pewność że urodzą się zdrowe i mądre dzieci?"

mikolajwojcik

Bronek próbuje teraz bronić największej gafy, jaką strzelił. #invitro

MacBor

  • Nagonka na koniec. Już po debacie w studio TVN24 miała miejsce zabawna sytuacja. Prowadząca specjalne wydanie "Loży prasowej" Małgorzata Łaszcz przerwała rozmowę z zaproszonymi dziennikarzami, by powrócić na "słowo końcowe" Sławomira Nowaka i Joanny Muchy, lecz po kilkunastu sekundach przerwano tę relację. Dlaczego? Jedyne co zdołaliśmy usłyszeć, to zaproszenia posła Nowaka dla wszystkich Polaków, aby zapisywać się do Platformy Obywatelskiej, gdyż jeszcze do piątku można głosować na kandydata w prawyborach. Małgorzata Łaszcz nazwała to - wprost i po imieniu - propagandą. My, mówiąc dyplomatycznie, nie zaprzeczymy...
A czy my - odbiorcy - po tej debacie zmienimy sposób postrzegania obu kandydatów na kandydatów? Hmm, tak po prawdzie, odpowiadając pytaniem na pytanie: czy to był w ogóle jej cel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz