czwartek, 25 marca 2010

MyPiS a wybory prezydenckie

Krzysztof Kosiński na swojej stronie pisze o wrażeniach po obejrzeniu portalu MyPiS.pl. Strona jest przeznaczona dla sympatyków PiS, ale jak wiadomo, zarejestrować będzie mógł się każdy, więc pewnie dyskusje będą gorące. Krzysztof Kosiński (Forum Młodych Ludowców) zamierza się do nich przyłączyć:
Choć ani sympatykiem, ani tym bardziej członkiem PiSu nie jestem, to w portalu z pewnością będą chciał się zarejestrować i dyskutować z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości.
Blog wyborczy też zaciera ręce, bo bez względu na to, czy w wyborach weźmie udział Lech Kaczyński, czy też ktoś inny, kto będzie reprezentował PiS, MyPiS.pl będzie pewnie niezłym barometrem poparcia dla kandydata tej strony sceny politycznej.

Ciekawe jest też, jak i czy w ogóle, pracować będą moderatorzy. Jeśli ich nie będzie, pewnie nie da się tam dyskutować (bo na pewno nie zabraknie pieniaczy prowadzących krucjatę przeciw pisiorom), ale z drugiej strony, jeśli będą moderatorzy i za bardzo wczują się w rolę, to nasz barometr się popsuje i zostaną tylko te nieszczęsne sondaże. Zobaczymy, co z tego wyjdzie!

Blog wyborczy już dzisiaj zaczyna współczuć ewentualnym moderatorom, bo na pewno pół internetu będzie się na nich wyżywać, że straszni z nich cenzorzy :-)

2 komentarze:

  1. MyPiS odegra taką rolę w wyborach jak Solaris Gate na giełdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Solaris Gate? A co to? Haha :) MyPiS jednak jakoś się rozprzestrzenia, a piszą o nim nawet ludzie z PiSem nie związani, od okolic PSLu (wspomniany K.Kosiński), po takie mieszanki poglądowe jak Blog Wyborczy, więc kto wie, kto wie :)

    OdpowiedzUsuń