wtorek, 18 maja 2010

Wybory 2010: kto na kogo głosuje?

TVN24 opublikowało arcyciekawy sondaż :-)

Ujawnia on dysproporcje płciowe w elektoratach każdego z kandydatów na prezydenta. I tak dowiadujemy się m.in., że aż 92% wyborców Janusza Korwina-Mikke to mężczyźni, podczas, gdy 90% wyborców Marka Jurka to kobiety.
Prawie po połowie rozkładają się głosy zwolenniczek i zwolenników Jarosława Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego (JK: K=49% M=51%, BK: K=54% M=46%).
Obu głównych kandydatów popierają najczęściej wyborcy z wykształceniem średnim.
Andrzeja Leppera popierają przede wszystkim osoby z podstawowym wykształceniem (62%), w wieku między 18 a 24 rokiem życia. Wśród tych, którzy są gotowi zagłosować na kandydata Samoobrony nie ma wyborców z wyższym wykształceniem. Wyborcy z podstawowym wykształceniem, jednak w wieku od 45 do 59 lat oddadzą głos na Waldemara Pawlaka.
Choć Grzegorz Napieralski kieruje kampanię do ludzi młodych oferując zamiast wyborczej kiełbasy wyborcze laptopy, zdecydowaną większość jego elektoratu stanowią osoby powyżej 60 roku życia, osoby ze średnim wykształceniem.
Osoby powyżej 60 roku życia z wykształceniem wyższym zagłosują na Marka Jurka.
Młode osoby z wyższym wykształceniem popierają Andrzeja Olechowskiego, natomiast młodzi z wykształceniem średnim oddadzą głos na Janusza Korwin-Mikkego.

Zgadza się? :-)

(źródło wykresu: TVN24).

1 komentarz:

  1. Rzeczywiście arcyciekawe a jeszcze ciekawsza byłaby próba analizy tych różnic. Z elektoratem Korwina -Mikkego zupełnie mnie to nie dziwi. Osobiście nie znam ani jednej kobiety, która chciałaby na niego głosować (przypuszczam, że zaskarbił sobię tę kobiecą antypatię otwarcie wrogimi wypowiedziami wobec feministek,niepełnosprawnych i wykluczonych generalnie) a znam conajmniej kilku panów, którzy z nim sympatyzują. U mężczyzn jak wynika z badań częstsze jest też popieranie poglądów autorytarnych, zarówno prawicowych jak i lewicowych. Mniej oczywisty jest natomiast tak wysoki odsetek kobiet w elektoracie Marka Jurka. Może dlatego, że mieni się "ostatnim obrońcą rodziny"??

    OdpowiedzUsuń